
Wlasnie dostaly kolacje, wiec sa dzikie galopy

Moderator: pastuszek
dominika45 pisze:Może tę otwartą przestrzeń najpierw pozastawiaj czymś.. np. kawałkami kartonu - taki jakby labirynt - one będą miały poczucie, ze to jednak zamknięta choć trochę przestrzeń i poczują się trochę bezpieczniej.. ja tak robiłam swoim najpierw ale dlatego, ze bałam się że gdzieś się schowają a one maja własnie inaczej, ze poza koc nie wyjdą a gdy była taka niby zagroda z papieru to chciały wyjść dalej..
tak ale tu chodzi o to, żeby miały poczucie, ze to się kończy.. świnki chyba tak mają - przynajmniej moje, gdy schowają choć jedno oko np. za jedną chudą nóżka krzesła to już uważają, ze ich nie widać.. Może Twoje są przerażone powierzchnią wolną.. poustawiaj im różne rzeczy.. np. krzesła i przysłoń czymś.. jakim kocykiem - one będą miały jakiś azyl?.. ale zwiedzać pójdą nie martw się najodważniejsza z nich pociągnie pozostałe..loriain pisze:Jutro mam luzny dzien to cos pokombinuje. Niby bungalow duzy, ale reszta pokoju tez moze byc ich![]()
Wlasnie dostaly kolacje, wiec sa dzikie galopy