Gliwickie stado - już nie takie samo...

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

Post autor: Asita »

Cwaniak się wycwanił i na podwyższeniu jadł trawkę :lol:
My bardzo długo walczyliśmy z takimi właśnie bobami u Żurka. Z badań wychodziła tylko słaba flora bakteryjna, ale uzupełnianie jej probiotykami niewiele pomagało. Dawałam też smectę, węgiel, l glutaminę...w końcu się w miarę uregulowało po kilku miesiącach. Ale bobki i tak były małe, ale już nie śmierdzące i nie maziaste. Ale teraz widzę, że znowu mamy nawrót. Nie wiem, czy wcześniej pomogła nam dieta, czy te medykamenty, czy co...W każdym razie nie dawałam zimą zielonego świeżego zboża, włączyłam do diety suszony korzeń topinamburu, bo ma naturalny probiotyk. Może coś pomogło a może wszystko na raz. Teraz jednak, pomimo tej samej diety, znów coś boby brzydkie nawracają. Na razie stosuję kuracje probiotykową, ale myślę nad zapodaniem przez 2 tyg l glutaminy...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

Post autor: Anula »

Asita pisze:Cwaniak się wycwanił i na podwyższeniu jadł trawkę :lol:
No wiesz imię zobowiązuje :laugh:
Cwaniak miał zawsze piękne bobki a teraz od dłuższego czasu się tak z tym tematem bujamy to w jedną to w drugą.Nam wet kazał odstawić probiotyk, bo powiedział, że z badania wychodzi że flora jest w porządku. W weekend ostawiliśmy leki przeciwbiegunkowe ale nawet przy nich smrodliwe mazie się zdarzały. Zaczęłam się zastanawiać czy to nie przez to, że przez dwa lata swojego życia dostawał karmę codziennie, kiedyś nawet bez ograniczeń, a od jakiegoś czasu ograniczam im karmę i dostają niewiele co drugi, trzeci dzień. Tak mi przeszło przez myśl czy to nie kwestia tego, że teraz stosunek mokrego do suchego pożywienia mocno się zmienił ale nie wiem czy to faktycznie może mieć wpływ. Dla sprawdzenia przez 3 była tylko karma ale wczoraj już nie wytrzymałam, Fiśka tak mnie musztrowała że byłam na skraju załamania nerwowego i uległam :lol: Dostali pomidora a dzisiaj seler naciowy, zobaczymy jak tam dzisiaj bobki będą wyglądały.

Ehhhh ulubiony temat świniomaniaków, BOBKI :laugh:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

Post autor: Asita »

Czekaj, bo słabo dziś myślę, zmniejszyłaś suchy granulat i zwiększyłaś mokre i boby sie mażą czy na odwrót?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

Post autor: Anula »

Zmniejszyłam mocno granulat a warzywa zostały jak były czyli stosunek mokrego do suchego mocno wzrósł i taką oto teorię sobie w związku z tym wymyśliłam ;)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

Post autor: Asita »

Ja daję najwięcej suchego, ale nie karmy, ja daję suszone warzywa i chyba podstawą u mnie to siano i suszone zioła. Ale jak widać już to nie działa... :idontknow:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

Post autor: Anula »

A ile dajesz topinamburu?
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

Post autor: Asita »

Ok pół łyżeczki zmielonego dziennie. Dodaję to zmielonych liści brzozy, też ponoć działają pozytywnie na bobki...
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

Post autor: Anula »

Aaaaa zmielone, bo ja mam kupne takie w kawałku. A jak Ty im podajesz te zmielone? U mnie ziółka cieszą się dużym wzięciem ale niestety ich nie oszukam i to nie to samo co warzywa czy karma :?
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

Post autor: Siula »

Moja Tosia miała straszne bobki, ostatnio jest dobrze, chociaż zdarzają się gorsze. Dawałam im duuużo ziólek i siana po troszku warzywa dokładałam. Teraz już normalnie je i różnie z tymi bobami, ale dużo lepiej niż było np w listopadzie. Wtedy wszystko było umaziane i trochę się pomęczyliśmy. Odstawiłam jej wszystkie probiotyki itp, zagroziłam wizytą u weta i się poprawiło :lol:
Awatar użytkownika
Anula
Posty: 2801
Rejestracja: 13 lip 2015, 8:41
Miejscowość: Gliwice
Kontakt:

Re: Cwaniak, Tesia, Fiśka i Panda - czyli gliwickie stado :)

Post autor: Anula »

Siula pisze:zagroziłam wizytą u weta i się poprawiło :lol:
Muszę tego spróbować :szczerbaty:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”