Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - łamigłówka

Post autor: martuś »

Szacun :ok: Ja przy panikarze Tolce boję się ciąć nożyczkami i wybieram maszynkę.
Obrazek
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - łamigłówka

Post autor: joanna ch »

No to widzisz, co komu :) u mnie nożyczki nie mają ostrego końca, nie ma obawy że się świnia nadzieje. Nabieram włosy grzebieniem i potem obcinam z wierzchu przy grzebieniu, tzn nie dotykając skóry bezpośrednio więc nie ma opcji że ją niechcący ciachnę po skórze :?
Awatar użytkownika
Polena
Posty: 75
Rejestracja: 23 lis 2017, 21:39
Miejscowość: Warszawa/Kanie
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - łamigłówka

Post autor: Polena »

Kordian strasznie panikuje przy wszystkim co jest związane z włosami. Śmiała się z niego, że panienka, że włosy przecież nie bolą, etc. A potem znajoma usłyszała w Pulsvecie, że świnki mają tak rozmieszczone receptory nerwowe, że strzyżenie faktycznie może sprawiać fizyczny dyskomfort :P Wetka wręcz użyła sformułowania 'unerwione włosy', co było oczywiście skrótem myślowym :świnka2:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - łamigłówka

Post autor: joanna ch »

łaaaaaaaaat???
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15291
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - łamigłówka

Post autor: sosnowa »

To włosy Grawy wręcz przeczulicę chyba miały :think:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - łamigłówka

Post autor: Asita »

To może dlatego Miecio wcale nie lubi, jak się go dotyka? Ma receptory na całym futerku? :think:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - łamigłówka

Post autor: martuś »

Joanna próbowałam Twoim sposobem (na grzebień) i obcinałam degażówkami z zaokrąglonym końcem ale Tola się wściekała. W ogóle ona panikuje jak chcę ją uczesać grzebieniem nawet jeśli ma krótkie włosy i nie ma kołtunów. Albo ktoś ją nieumiejętnie czesał albo faktycznie coś jest z tą przeczulicą :think: To chyba podobnie jak z głaskaniem rozetek. Dla nich to nieprzyjemne bo jakby nie pogłaskać to zawsze w którymś miejscu będzie pod włos :idontknow:
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - łamigłówka

Post autor: porcella »

Ależ masa świń tak ma, szczególnie rozetki. Większość rozetek jest niedotykalska, albo pozwala na dotyk tylko w określonych rejonach.
Moim zdaniem czesanie rozetek to przykra dla nich czynność, długowłose najlepiej znoszą strzyżenie maszynką, a gładkowłose lubią głaskanie, albo nie, jeśli lubią, to można czesać - tylko po co? ;-)
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - łamigłówka

Post autor: joanna ch »

Majka też jest ukrytą rozetką, tylko chowa się z tym pod włosami :102:
Pani Strzyga

Re: Opowieści Świńskiej Treści - łamigłówka

Post autor: Pani Strzyga »

Nie miałam o tym pojęcia... Fakt faktem - Shani, rozetka, ma takie miejsca, których dotknięcie powoduje niekontrolowane, bardzo niezadowolone podskoki, za to gładkowłosa Tysia wręcz sama podsuwała się do głaskania, i nazywaliśmy ją świnkopsem, zadziwieni, że to takie proludzkie stworzenie... :102:

Swoją drogą, chciałam powiedzieć, że ostatnie zabiegi fryzjerskie wyszły Ci bardzo fajnie i Majce z tym cięciem do twarzy ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”