Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers w luksusach
Oj Buniaczku
Mogłabyś jeszcze przytyć, mam nadzieję,że jeszcze będzie w niej wola walki. Oczywiście najważniejszy jest jej komfort. Trudno patrzeć na zwierzaka w takiej sytuacji i myśleć co zrobić. Trzymajcie się 
-
Pani Strzyga
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers w luksusach
Ojej, trzymam kciuki, żeby to były kokcydia.

- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23229
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers w luksusach
Z labo Casanovą się zmacala, czy jak? Niech się nie wyglupia, nie po to świnia tyła, żeby schudnąć, o!
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers w luksusach
Podobnież wit b uszczelnia jelita przez co lepiej pokarm jest wchłaniany. Żur po kuracji z zastrzyków - ponoć bardzo bolesne, ale Żur był dzielny - zaczął przybierać na wadze i to całkiem ładnie. Teraz znowu leciał i od kilku dni dajemy wit b w tabletkach, od 2 dni ruszył w końcu do góry 
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers w luksusach
Codziennie od paru dni ją biorę na 6-9 godzin do siebie, siedzi w tym łóżeczku z michą i wszelkim żarciem i śpi i je i śpi i je i tak sobie spędzamy czas. A mimo to grubnięcia nie widać. Przyszła dziś paka ze świstaka z biolapisem i jakimś lekiem rodicare dla seniorów, i karmą ziętka, zobaczymy czy to coś pomoże.
o , o wit b nie słyszałam, a jaką konkretnie dajesz i ile?
my w piątek mamy wizytę przedoperacyjną z Bonkersem to przy okazji pojedzie Bunia albo choć jej boby
o , o wit b nie słyszałam, a jaką konkretnie dajesz i ile?
my w piątek mamy wizytę przedoperacyjną z Bonkersem to przy okazji pojedzie Bunia albo choć jej boby
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23229
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers w luksusach
O, widzisz, zapytam wetki.
-
Pani Strzyga
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers w luksusach
Takie sanatorium dla starszej pani
Trzymam za nią mocno kciuki. Za Bączka też 
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers w luksusach
Zastrzyki to nie wiem, jakie dostawał, ale teraz daję 1 tabl dziennie, zwykły kompleks, firma nieważna, 5 zeta kosztowało... Ale nie ma w tym b12, teraz dopiero zamówiłam taki, co ma wszystkie b w sobie.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- joanna ch
- Posty: 5254
- Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
- Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers w luksusach
Strzygo, dzięki
Wszyscy nam w rodzinie mówią że bez sensu ta druga operacja Bonka, że skoro tamto wycięte to nie ma po co znów ciąć. Ale skąd ja wiem czy się nie zrobią nowe guzy i przerzuty. W sumie to taka operacja prewencyjna. Nie wiem w sumie czy dobrze robimy. Tak samo było z Majką - ciąć cysty choć małe czy nie ciąć i liczyć że nie urosną? A świnia już starsza, im starsza tym gorzej będzie operować. No i jednak wycięliśmy, Majka to dobrze zniosła i z tej strony choć jest zabezpieczona. Oby z Bonkersem to też była dobra decyzja...
porcello, a wybierasz się też do Mv?
Asita, dobrze się dowiedzieć czegoś nowego, jakoś do tej pory mi się to nie obiło o oczy na forum.
zaraz pokażę Buniaka z dziś.
Najgorzej że nie spotkałam się przedtem z świniową starością i nie wiem jak to wszystko wygląda i czego się można normalnie spodziewać w świńskim odchodzeniu. Wiem tylko o chudnięciu pod koniec którego się nie da powstrzymać no i tak myślę że to może już być to.
Wszyscy nam w rodzinie mówią że bez sensu ta druga operacja Bonka, że skoro tamto wycięte to nie ma po co znów ciąć. Ale skąd ja wiem czy się nie zrobią nowe guzy i przerzuty. W sumie to taka operacja prewencyjna. Nie wiem w sumie czy dobrze robimy. Tak samo było z Majką - ciąć cysty choć małe czy nie ciąć i liczyć że nie urosną? A świnia już starsza, im starsza tym gorzej będzie operować. No i jednak wycięliśmy, Majka to dobrze zniosła i z tej strony choć jest zabezpieczona. Oby z Bonkersem to też była dobra decyzja...
porcello, a wybierasz się też do Mv?
Asita, dobrze się dowiedzieć czegoś nowego, jakoś do tej pory mi się to nie obiło o oczy na forum.
zaraz pokażę Buniaka z dziś.
Najgorzej że nie spotkałam się przedtem z świniową starością i nie wiem jak to wszystko wygląda i czego się można normalnie spodziewać w świńskim odchodzeniu. Wiem tylko o chudnięciu pod koniec którego się nie da powstrzymać no i tak myślę że to może już być to.
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23229
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Opowieści Świńskiej Treści - Bonkers w luksusach
Wybieram się, ale raczej w przyszłym tygodniu - mam nadzieję...
