Dzięki. Ja już jestem wypruta z emocji.
Dopiero mi się udało umówić na wizytę na środę za tydzień na 11 do dr Kasi, może ona zrobi usg dla Blanki jeśli chodzi o cysty. A USG u kogo innego to dopiero któregoś -nastego byłoby możliwe.
Świnie chwilowo cicho siedzą od rana, Blanka nie użera chwilowo, Majka nie kwika przy sikaniu.
Teżet nie chce się zgodzić na trzecią świnię
z przyjemniejszych tematów, wzięłam dziś Blaniaka spaślaka wredniaka na ręce i jak to miło potrzymać taką tłustą silną świnię. oczywiście próbowała mnie użreć w brodę i tętnicę szyjną x razy oraz natrzaskała mi okazałe boby ale to część jej uroku

i prukała mi z oburzeniem cały czas, i dawała z dyńki w dłoń, tudzież nadgryzała okulary
