Moje szyneczki ;)

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Tak z innej beczki teraz.... jak tam twoje kantki-wyprasowały się :laugh:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

No same się niestety nie wyprasowały...
Ale że na widok chłopa skacze mi ciśnienie, to zaraz po tym jak wrócił z pracy(sekundę po wejściu) rzuciłam się w wir prasowania i nawet szybko mi poszło... :? :lol:
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Oooo....to masz tak samo jak ja :laugh:
Mi narazie małż ciśnienia nie podnosi więc w szafie rośnie piramida do prasowania :rotfl: :rotfl: :rotfl:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Mam wrażenie, że to jest jego życiowa misja...maruda stara...
Na szczęście ostatnio zaczął się zachowywać jak stara baba tzn. zaczął obsesyjnie oglądać serial, co kupuje mi 2-3h świętego spokoju...znaczy: Siedzi i się gapi i przede wszystkim SIĘ NIE ODZYWA i nic nie chce..
Jak to mawiała mój babcia- miłość jest gorsza od sraczki! :102:
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Mój małż czasem lubi walnąć focha i wtedy też mam błogi spokój bo dwa tygodnie się nie odzywa więc mam taki nieplanowany urlop od niego :laugh: :laugh: :laugh:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

Wracając do świń...patrzę mu ciągle w ten ryj, jakbym się spodziewała, że zęby z dnia na dzień odrosną :roll: .
Ale widzicie jak on biedny bez tych zębów wygląda i jak go w papce kąpię :roll:
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Biedne ma to pysio teraz :pocieszacz:
Zęby odrosną a teraz choć bezzębny i tak jest piękny :love: :love: :love:
boe22

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: boe22 »

I waleczny. Wije się jak oszalały, jak go papką morduję.
Myślę, że jak chociaż kawałek ząbka się wyłoni, to już sam całkowicie będzie szamał.
Anulka1602

Re: Moje szyneczki ;)

Post autor: Anulka1602 »

Na pewno będzie wolał cokolwiek jeść sam niż te twoje papki którymi więcej go umalujesz niż nakarmisz :laugh:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”