Wpadłam i nadrabiam i oczom nie wierzę. Zula nie świruj z tymi nerkami, zbieraj się i zdrowiej!
Dobrze, że szybko zadziałałas ze Szkatułą, jak widzę słowo "oko" to jestem w pełnej gotowości żeby histeryzować

. Trzymamy kciuki za wszystkie nerki, anemie, kaszaki, seskrobiny i żeby już więcej nic nie wychodziło. Z tymi świniami to miesiąca spokoju nie ma. W marcu na Kluske wydaliśmy przeszło 800zl a wciąż końca nie widać. Takie to towarzystwo wiecznie chore.
Oglądam filmiki z nowo urządzonych klatek, jakie one piękne

. Toż to jest pałac <3. Gryf jest kolorystycznie jak nasza Mirabelka

.