U nas nagła towarowa ekstrawaganza, bo Klawisz przewrócił pojemnik z towarem, I nie wiedząc czy towar to przeżyje postanowiłam oddać cały na skonsumowanie.
gif mi się nie wkleja więc daję link: https://www.facebook.com/opowiesciswins ... 009603612/
Dzień dobry, to ja, foczka pospolita. Czy można prosić o jakieś głaski? Tam na świnie nie patrz, nie. Tam się nic ciekawego nie dzieje. Tu jest cała ciekawość. Tu, tu. Tu patrz, i niech ta ręka tak nie wisi bez sensu.
Nie bardzo, tylko odezwały się w nich dzikie żądze. Normalnie są cichutko ale od kiedy trawa rośnie na parapecie i podlewam i dojdzie do nich jakiś skrawek zapachu trawowego to dzieją się straszne rzeczy... A ja już prawie nie mam towaru...