Puerto i Rico - W nowym domu! Zdjęcia str. 6!

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)

Post autor: Asita »

Chłopaki z nowymi grzywkami :szczerbaty: Zachęcamy do adopcji :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23201
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)

Post autor: porcella »

:lol: jak mogłaś im to zrobić :laugh:
Sliczne mopiki! Tylko brać .
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)

Post autor: Asita »

Brudno, brzydko, puste miski... :(
Obrazek

Czysto, ładnie, pełne miski... :)
Obrazek
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Eris

Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)

Post autor: Eris »

Asiu, jak z usposobieniem chłopców? Bardzo strachliwi? Szukam świnek dla rodziny z dziećmi, więc to szczególne wymagania. No i klatka 100, więc nie wiem czy chłopcy dadzą radę.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)

Post autor: Asita »

Eris, chłopaki jednak potrzebują więcej niż 100, nie gryzą się, nie atakują, ale każdy potrzebuje swojego kąta, a 100 na takie 2 kąty jest za mała... :) Usposobienie mają dość strachliwe, trzeba by było po prostu trzymać ich mieszkanko w pokoju, gdzie się dużo przebywa, żeby się przyzwyczaili - bo przyzwyczajają się szybko do obecności (mieszkają na strychu - suszarni zioła, więc jak pracujemy tam, to po kilkunastu minutach wyłażą z kryjówek i łazikują swobodnie po wybiegu :) )
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Eris

Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)

Post autor: Eris »

Dziękuję :buzki: Już wszystko jasne.
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)

Post autor: Asita »

Jesień jesień....liście i takie tam.. :lol:

Jestem jak mała owieczka,
taka puchata bombeczka.
Lubię zajadać miętówki,
choć lepsze by były krówki.
Daj mi człowieku garść trawy,
jesienią trochę starawej...
Obrazek
Obrazek

Kłaki sterczą mi na wszystkie strony
choć byłem niedawno strzyżony.
W paszczę swą chwytam buraka,
i chyłkiem daję drapaka.
Niezbyt mi w tych liściach suchych,
ale zjem tych jabłek...kruchych.
Obrazek
Obrazek
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)

Post autor: Asita »

Wiadomości z zagrody: chłopaki się pokłóciły. Nie wiem, co jeden drugiemu powiedział, ale stało się to, gdy musiałam ich z przyczyn logistycznych przenieść do innego pokoju. Mimo, że dostali swoją zagrodę ze swoimi miskami i tunelami to po wsadzeniu zaczęli się kotłować i końca nie było. Ale zostawiłam ich. Po pół godzinie wróciłam i Puerto był na zewnątrz.. Podejrzewam, że wlazł na tunel i wyskoczył chcąc uciec pewnie przez Rikiem, bo mały zaczął go bardzo molestować i ganiać. Normalnie futrzasta tarzająca kulka była. Wyjęłam tunele i znowu zostawiłam. Po pół godzinie wróciłam i Puerto znowu był na zewnątrz. Latająca świnka?? Uznałam, że skoro tak bardzo chce uciec, znaczy, że coś jest na rzeczy i chłopaki zamieszkali osobno. Rico się mocno zestresował samotnością i siedzi w kącie (ale je, tak więc źle nie jest) natomiast Puerto jakby stał się inną świnką... Łazi po klatce, rozgląda się, absolutnie nie ucieka jak się podchodzi do klatki (do tej pory uciekał przy każdym ruchu...), z ciekawością wącha palca, jak wkładam między pręty, patrzy na mnie jak siedzę obok... Nie siedzi w kącie tylko leżakuje na środku przed tunelem. Chłopaki siedzą obok siebie w klatkach, więc mogą się wąchać, ale na razie Rico nie chce i się smutkuje a Puerto za to zagląda. Co za diabeł wstąpił w tego czarnego roztrzepańca to nie wiem. Na razie obserwujemy, potem spróbujemy ich połączyć.
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)

Post autor: sosnowa »

Trudno sobie wyobrazić piękniejsze stworzenia, a już w duecie to w ogóle. Co im przyszło do tych włochatych głów?
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Puerto i Rico - mopiki poszukują domku (Gdynia)

Post autor: Asita »

Z nowych wiadomości: mopiki pojechały do nowego domku tymczasowego. Niestety nie dawałam już rady na 2 domy (ja mieszkam w Sopocie a mopiki u mamy w Gdyni), bo Homer coraz więcej czasu zajmuje, muszę go sama rehabilitować, a mama nie dawała rady sama wszystkimi świnkami się zająć (jeszcze mamy 2 nasze).
Tak więc w drodze do nowego dt chłopaki przeszły przymusowe łączenie - mam tylko 1 transporter, który przegrodziłam, ale chłopaki w trasie przegrodę obaliły i się połączyły... Trochę było słychać zgrzytów, ale nie miałam możliwości się zatrzymać, więc siłą rzeczy musieli się pogodzić :shakehands:

Teraz mieszkają u Bulletproof w Gdańsku. Na pierwszej stronie wątku zaktualizowane dane do kontaktu.
Zapraszamy i c=zachęcamy do adopcji, chłopaki są bardzo włochate :szczerbaty:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”