Witam,
chciałam się dowiedzieć, czy sprawdza się u Was stosowanie kuwety. W jaki sposób nauczyć świnki korzystania z kuwety i czy poza kuwetą załatwiają się w innych miejscach?
Szczerze mówiąc moje świnki lubią zmieniać miejsce toalety. Jednak rozważam kupno kuwetki, bo myślę, że to jest bardziej higieniczne i łatwiej utrzymać czystość w klatce.
Proszę o podzielenie się doświadczeniem w tym zakresie.
Jakie kuwety polecacie, w jakich są cenach? Czym najlepiej ją napełniać?
Kuwetka
Moderator: Pulpecja
- dortezka
- Posty: 7496
- Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
- Miejscowość: Wrocław
- Kontakt:
Re: Kuwetka
zwykła, narożna plastikowa jak dla królików, wypełniona żwirem, oczywiście niezbrylającym.
A czy korzystają? zależy od świnek, u mnie aktualnie od ich humoru..
Jak były we dwie, to Frecia korzystała z kuwetki.. kontemplowała tam wręcz. Czasami z domku wybiegała szybciutko i myk do kuwetki i siedziała tam chwilę i piramidy z bobów robiła.
Jak się przeprowadziliśmy i doszły nowe świnki to porzuciła kuwetkę.. Dopiero po 2 miesiącach do niej wróciła, ale rzadziej zagląda. Tak, że kuwetkę wymieniam 1 na tydzień.
Za to mam świnki w osobnej klatce u których kuwetę wymieniam 2 razy dziennie! Bo załatwiają się głównie tam, choć nie tylko.
Mimo to kuwety dalej będę stosowała. Wydaje mi się, że mimo wszystko mniej jest bobów do wymiatania i rzadziej seni wymieniam.
I też nie ma się co zrażać że świnka z kuwety nie korzysta, tylko zostawić, może się nauczy.
Zazwyczaj jak zawsze miała trocinki a nagle ma matę czy dry bed a żwir jest tylko w kuwecie to jest szansa, że automatycznie zacznie właśnie tam chodzić się załatwiać.
ahh.. i chyba nie ma świnki która załatwiała by się TYLKO do kuwetki
A czy korzystają? zależy od świnek, u mnie aktualnie od ich humoru..
Jak były we dwie, to Frecia korzystała z kuwetki.. kontemplowała tam wręcz. Czasami z domku wybiegała szybciutko i myk do kuwetki i siedziała tam chwilę i piramidy z bobów robiła.
Jak się przeprowadziliśmy i doszły nowe świnki to porzuciła kuwetkę.. Dopiero po 2 miesiącach do niej wróciła, ale rzadziej zagląda. Tak, że kuwetkę wymieniam 1 na tydzień.
Za to mam świnki w osobnej klatce u których kuwetę wymieniam 2 razy dziennie! Bo załatwiają się głównie tam, choć nie tylko.
Mimo to kuwety dalej będę stosowała. Wydaje mi się, że mimo wszystko mniej jest bobów do wymiatania i rzadziej seni wymieniam.
I też nie ma się co zrażać że świnka z kuwety nie korzysta, tylko zostawić, może się nauczy.
Zazwyczaj jak zawsze miała trocinki a nagle ma matę czy dry bed a żwir jest tylko w kuwecie to jest szansa, że automatycznie zacznie właśnie tam chodzić się załatwiać.
ahh.. i chyba nie ma świnki która załatwiała by się TYLKO do kuwetki

Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215

http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy

Re: Kuwetka
Dobra, to zakupię taką w najbliższym czasie, jeśli tylko zastanę w sklepie
no i żwirek. Po czym poznać, że żwirek jest niezbrylający? Jest to zaznaczone na opakowaniu?

Re: Kuwetka
Możesz wykładać pelletem. Moi Tancerze jak im się przypomni to robią w kuwetę.
Re: Kuwetka
Mój prosiek przez jakiś czas siusiał tylko i wyłącznie do kuwetki, boby zostawiał wszędzie. Ale po jakimś czasie przestał i robi gdzie popadnie 

Re: Kuwetka
Cóż... zawsze to jakiś nowy bodziec 
Moje świnki zawsze popcornują, gdy coś im się zmienia
Ostatnio ich menele przeniosłam na dywan na środku pokoju. Poustawiałam kartony po zgrzewce mleka, tunel od Roksi - tak się cieszyły, że myślałam, że mi dziurę w dywanie wydrapią 

Moje świnki zawsze popcornują, gdy coś im się zmienia


Re: Kuwetka
Moje maluchy korzystają z kuwetki, nie zawsze ale korzystają
Szkoda tylko, że lubią się w niej też przespać... 


Re: Kuwetka
A moja Zuleńka od pierwszego dnia u mnie dostała kuwetę i do dnia dzisiejszego załatwia się tylko do kuwety ,boby i siuśki tylko do kuwety ,nawet jak jest po za klatką to ma wystawioną kuwetę i jak jej się chce to do kuwety .Na wsi jak była to na dworze również musiała mieć kuwetę by się załatwić ,bo tak latała jak szalona i szukała kuwety moja czyścioszka kochana
ja nie mam co sprzątać w jej w klatce 

