Minął tydzień ,odkąd Maciuś umarł . przeleciało ...
Majka przeżyła jego odejście .był moment , że zaczęłam się poważnie bać o nią . Mniej więcej od piątku zauważyłam zmianę.
Teraz jest super , do jedzenia jest pierwsza . pokłada się obok mojej Teli . najlepsze jest to , że teraz sama daje się głaskać , nosek do góry i broda do miziania

. och , jaka ona wtedy śliczna

Marzy mi się , aby już miała szczęśliwy i kochający domek . Myślę , że jakby znalazła się jakaś spokojna dama ( i może być w każdym wieku ) Majeczka będzie wspaniałą i mądrą towarzyszką do wszystkiego
Po raz kolejny potwierdziła się teoria , że stado jest najlepsze na świnkowe traumy . Człek nie jest w stanie tak zadziałać - szybko i skutecznie .
Generalnie podsumowując , polecam Majeczkę jak najbardziej , to piękna i mądra dziewczyna !!!